poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Mary Janice Davidson - Nieumarła i bezrobotna



Autor: Mary Janice Davidson
Tytuł: Nieumarła i bezrobotna
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 256

     Nieumarła i bezrobotna to druga część przygód Betsy Taylor - zwykłej dziewczyny, której nie interesowało niemalże nic prócz butów, a która stała się Królową Wampirów. Kolejny raz możemy spotkać się z niewątpliwym humorem M. J. Davidson osnuwającej nawet najbardziej trywialne wydarzenia nutką śmiechu. 
     Główna bohaterka, Elisabeth Taylor, straciła dawną pracę, gdyż została pochowana kilka stóp pod ziemią. Nawet gdyby chciała wrócić, nie byłoby to już możliwe, a przynajmniej nie skończyłoby się dobrze. Musi więc znaleźć nową pracę. Podczas kolejnego poszukiwania butów znajduje się w sklepie pana Masona. Niby zwykły wątek, lecz w pewnej chwili będzie stanowił meritum perypetii, jakie spotkają Bets. Również w tym samym czasie, jako władczyni wampirów, zmuszona jest odnaleźć zabójcę grasującego w mieście.
     Na samym początku postać ta nie przypadła mi zbytnio do gustu. Krótko mówiąc, dziewczyna jest próżna i nie zauważa najbardziej wyrazistych poszlak. Ślepy traf tak sprawił, że śledziłam wydarzenia z jej punktu widzenia, co nieraz doprowadzało mnie do białej gorączki. Mimo wszystko po pewnym czasie łatwo przyzwyczaić się do powierzchowności Elisabeth, bo szczerze mówiąc pomysły, które przychodzą jej do głowy są często niezbyt mądre, ale wywołują uśmiech na twarzy czytelnika, a przecież jest to komedia romantyczna, czyli autorka spełniła swą powinność.
     Pisarka ma lekkie pióro, dzięki któremu przy czytaniu nie musimy się wysilać. Gładko podróżujemy między poszczególnymi wątkami, na początku bez zainteresowania, ale po pewnym czasie zaczynamy przewracać strony coraz szybciej, domyślając się, co też może się niedługo stać. Przyznam, że moje przypuszczenia co do zabójcy okazały się mylne. W pewnym stopniu był to celowy zabieg autorki, bo bohaterka zwracająca większą uwagę na bardziej prozaiczne sprawy, odciąga nas od głównego wątku. Spodobała mi się ów nieprzewidywalność co do zakończenia, chociaż osoby częściej czytające tego typu książki mogą już na samym początku domyślić się, co też stanie się później. Fakt, że do nich nie należę przemawiał na korzyść Nieumarłej i bezrobotnej.
      Wydawać by się mogło, iż wampiry są już tematem niemalże wyczerpanym przez pisarzy. Jak widać, nie koniecznie tak musi być. Owszem, trudno napisać teraz coś oryginalnego, a już zwłaszcza w gatunku fantasy, jednak Davidson w pewnym stopniu przedstawiła nam to, czego jeszcze nie było. Nie skupiała się na wampirach samych w sobie, lecz na wydarzeniach z nimi powiązanymi. Przy tym pisarka nie robiła z wszystkich ideałów, ale kogoś, kto również ma wady i niekoniecznie chce się z nimi uporać. Przykładem takiej postaci jest Tina - wierna wampirzyca uznająca Bets za prawowitą królową - bezinteresownie postanowiła posprzątać pewne miejsce w mieszkaniu głównej postaci, twierdząc, że podobne zadanie nie przystoi komuś tak ważnemu jak ona. Gdyby wszystko zostało opisane z innego punktu widzenia, łatwo byłoby uznać to za akt miłosierdzia, lecz tak nie jest. Elisabeth ma za złe koleżance, że chce ją wyręczyć.
     Nieumarłą i bezrobotną polecam przede wszystkim osobom mającym ochotę na spędzenie miłego wieczoru, podczas którego uśmiech nie będzie wam schodził z ust. Książka nie pozostanie nieskończenie długo w pamięci, lecz kiedy tylko spojrzycie na okładkę, będzie przywodziła na myśl piękne chwile spędzone w otoczeniu niepoprawnych bohaterów, z których każdy może czymś zauroczyć. Warto sięgnąć po tę powieść, choćby dla poprawy humoru, który często staje się posępny lub też w ogóle zanika w trudach codziennego życia.

Darcy.

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od portalu nakanapie.pl, za co serdecznie dziękuję.

PS. Czy tylko mi nazwisko autorki kojarzy się z wymarzonym motocyklem, którego nigdy nie będę mieć? Och, Harley, teraz będę do ciebie wzdychała (nie do autorki, ale do tego turystyka, choć przeszkadza mi, że nie może rozwinąć takiej prędkości jak Kawasaki) - jeszcze kilka lat i spotkamy się. A dziś widziałam jakiegoś człowieka, który porzucił tę piękną maszynę pod sklepem. Takich ludzi powinno się karać! :)

18 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o tej książce, lecz widzę, że zapowiada się ciekawie , dlatego chętnie bliżej ją poznam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz słyszę, ale czemu nie:))
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna książka, bardzo mi się podobała :) A czytałaś "Nieumarłą i niezamężną"?

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam tę książkę w proponowanych do recenzji nakanapie, gratuluje fartu :-).
    Do mnie fabuła książki w ogóle do nie przemawia, próżne laski w połączeni z wampirami jakoś mnie nie zachęcają. Nie powiem, że jak wpadnę na powieść to nie przeczytam, co to to nie :-), ale ganiać za nią nie będę.

    Zazdroszczę miłości do motorów, mnie te maszyny przerażają.

    OdpowiedzUsuń
  5. Od jakiegoś czasu chcę przeczytać tę książkę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. z tą książką jeszcze się nie spotkałam, ale skoro udało się autorce znaleźć w tematyce wampirów coś nowego, to muszę to poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mimo tego, że świetnie działa na poprawę humoru, jakoś mnie do niej nie ciągnie, być może okładka działa na mnie odstraszająco, albo po prostu wampiry już trochę mi się przejadły :) może kiedyś, ale raczej nie teraz.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. I znów ta książka. Wszyscy chwalą, a ja nie wiem czy wziąć. Mam z nią poważny dylemat.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dużo dobrego o tej książce słyszałam! N pewno w końcu po nią sięgnę, jak będę mieć trochę czasu, bo chyba trudno sie jej oprzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie przepadam za wampirami i takimi innymi ale recenzja jest tak zachęcająca więc może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety, pierwsza część nie spodobała mi się w ogóle, więc mimo wszystko po drugą nie sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię książki o wampirach więc czemu by nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zastanawiam się czy się skusić, ale tak czy siak muszę zacząć od części pierwszej:P

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja tak samo jak ty ksiązkę mam od nakanapie.pl :) Dopiero ją zaczynam ale juz mi się podoba humor autorki, nie wiem jak będzie z fabułą.
    Pierwszej części nie czytałam jednak większośc chyba jest wytłumaczona między wierszami, mam nadzieję ;D Dlatego też nie doczytałam recenzji do końca, żeby sobie nie spojlerować... Ale przeczytałam podsumiowanie :D Jestem tego samego zdania - bajecznie zabawna :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam nadzieje, że w niedalekim czasie będę miala okazję by przeczytać książkę napisaną przez p. Davidson. Może uda mi się ją podkraśc Soulmate?

    OdpowiedzUsuń
  16. Podoba mi sie to, że wampiry nie są idealizowane i jeśli ksiązka jest napisana jako komedia, to wydaje się oryginalne i ciekawe, byc może i ja kiedys przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Niestety, raczej nie sięgnę. Nie wydaje mi się, że ta seria mnie zainteresuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam część pierwszą i po jej lekturze zobaczę czy chcę dalej kontynuować przygodę z tymi bohaterami. Niestety nie śpieszno mi nawet do tomu pierwszego jakoś :(
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń